
Tym razem nasze juniorackie spotkanie odbyło się w Kazimierzu Dolnym, w miejscu, gdzie stawiałyśmy swoje pierwsze zakonne kroki. W tym czasie towarzyszył nam ks. Andrzej Jasnos, a następnie ks. Dominik Samulak - zarówno jeden, jak i drugi kapłan przybliżał nam postać Maryi, zachęcając nas do naśladowania Jej zaufania Bogu. Letni juniorat rozpoczęłyśmy grillem integracyjnym z naszymi młodszymi siostrami nowicjuszkami. Następnego dnia odnawiałyśmy nasze śluby zakonne. W środę pojechałyśmy do Wąwolnicy, a następnie do Lublina, gdzie odwiedziłyśmy tatę i babcię s. Edyty, którzy ugościli nas po królewsku. Uczestniczyłyśmy również w obchodach 70. rocznicy Cudu Lubelskiego, kiedy to w 1949r. ukazały się łzy na obrazie Matki Bożej w lubelskiej archikatedrze. Pod koniec Junioratu dojechali do nas nasi rodzice. Razem zawierzyliśmy nasze rodziny Maryi.
To był bardzo owocny czas. Dziękujemy naszym siostrom za to, że o nas dbały i troszczyły się o nasze dobro. Niech Pan sam będzie dla nich najlepszą nagrodą. A my? My z niecierpliwością czekamy na następny Juniorat, który przecież już wkrótce. Chwała Panu!
Siostry Juniorystki